Opowiedziane piosenkami
„Amoroso” - spektakl opowiadany piosenkami, to już trzeci projekt sceniczny realizowany przez Artura Barcisia w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim.
Tym razem przedstawienie opracowane zostało na tekstach słynnych włoskich przebojów, prezentowanych w tle italskich krajobrazów. Są więc m.in: Che Sara, Tornero, Mambo Italiano, Azzurro, Portofino, Volare, Gigi Amoroso.
Utwory lat 60 i 70 są doskonałym materiałem teatralnym ze względu na treść, każda piosenka to rodzaj opowiadania, które umiejętnie zaaranżowane staje się scenicznym przekazem. Tę zaletę Barciś wykorzystał, tworząc pełną treści relację. Wcześniej znany aktor zrealizował spektakle muzyczne „Trzy razy Piaff” oraz „Kochać”. Pierwszy na bazie utworów francuskiej piosenkarki Edith Piaff, drugi na podstawie tekstów piosenek Piotra Szczepanika.
„Amoroso” – to opowieść o miłości, którą wyśpiewują gorzowscy aktorzy, tylko ostatni utwór „Gigi Amoroso” śpiewa gościnnie Kamil Mróz. Jest sentymentalnie, smutno, radośnie, ekspresyjnie. Od diminuendo do crescendo.
Sentymentalne utwory w wykonaniu Marty Karmowskiej, Edyty Milczarek i Joanny Rossy wprowadzają widza w zasadniczą treść spektaklu mówiącą o rozstaniu z kochaną osobą, potem oczekiwaniu na powrót, a w konsekwencji o szczęśliwym zakończeniu. Samo ukazanie się Anny Łaniewskiej, początkowo bardzo okrojone w słowa, zwiastuje narastającą ekspresję i dokładne postawienie kropki nad „i”. To jest to na co widz oczekuje. Zakończenie iście szampańskie: „Gigi Amoroso” w wykonaniu Kamila Mroza, który wystąpił gościnnie na gorzowskiej scenie. W jego wykonaniu zabrzmiały także
"Che sera”, „Tornero” oraz "Lasciate mi cantare". Z Teresą nr 1 zatańczył tango.
Z przyjemnością słucha się piosenek śpiewanych przez aktorów, którzy wielokrotnie już pokazali talenty wokalne: tajemniczego Michała Anioła, wulkanicznego Jana Mierzyńskiego, sentymentalnego Bartosza Bandurę czy wszechstronnego Artura Nełkowskiego.
Są to spektakle, które można oglądać wielokrotnie, ze względu na ich specyfikę – powiedział reżyser. Jest to teatr i zabawa, bo przy piosenkach publiczność naprawdę się bawi.
Walorami spektaklu są muzyka w opracowaniu Wojciecha Borkowskiego i scenografia Tatiany Kwiatkowskiej.
Jako typowe włoskie balkony posłużyły obydwie sceniczne loże. Jedna jako miejsce do suszenia prania, a w drugiej ulokowani zostali muzycy.
Tłumaczem włoskich piosenek jest m.in Wojciech Młynarski.
Piękno włoskich niebios i ziemi pokazane zostało na wielkich zmieniających się slajdach.
Pod względem kunsztu reżyserskiego, spektakle Artura Barcisia realizowane na gorzowskiej scenie systematyzuję od „Trzy razy Piaff”, przez „Kochać” do „Amoroso”, w którym raziła przedłużająca się sentymentalna pierwsza część z szarością scenografii. Zdecydowanie lepszy był odbiór po antrakcie.
„Amoroso”
Ruch sceniczny: Agnieszka Błaszkowska
Kierownictwo muzyczne: Marek Zalewski
Asystent reżysera: Joanna Rossa
Obsada:
Michał Anioł – TAJEMNICZY MĘŻCZYZNA
Bartosz Bandura – AKTOR 2
Marta Karmowska – TERESA 1
Anna Łaniewska – TERESA 3
Jan Mierzyński – AKTOR 3
Edyta Milczarek – TERESA 2
Kamil Mróz (gościnnie) – GIGI
Artur Nełkowski – AKTOR 1
Joanna Rossa – TERESA 2
Muzycy:
Mariusz Lipiński-perkusja
Arkadiusz Malinowski – gitara basowa
Daniel Maternik – gitara, mandolina
Kacper Trębacz – akordeon
Marek Zalewski – fortepian
|