Z myślą o młodych ludziach i ich przyszłości Lech Wałęsa zadbał, by zdobycze „Solidarności” nie zginęły, dlatego w 1995 r. powołał Fundację „Instytut Lecha Wałęsy”, który kontynuuje Jego dzieła. Fundacja mieściła się w kamienicy przy Al. Jerozolimskich w Warszawie.
Od 4 czerwca 2011 r. siedzibą Instytutu Lecha Wałęsy stała się formalnie „Willa Narutowicza” przy ul. Parkowej 23. „Decyzja Zarządu Województwa Mazowieckiego o udostępnieniu willi na potrzeby Fundacji „Instytut Lecha Wałęsy”, jest podyktowana troską o promocję wiedzy o polskiej drodze do wolności. Działający od 15 lat na rzecz ochrony dziedzictwa narodowego i zachowania pamięci historycznej Instytut, jest pierwszą fundacją prezydencką we współczesnej Polsce” – czytamy w okolicznościowym folderze ILW.
„Willa Narutowicza” wymaga gruntownego remontu, Lech Wałęsa zapewnił, że są już sponsorzy, którzy przywrócą dawny stan świetności zabytkowego obiektu i jego otoczenia.
Podczas sobotniego spotkania w zabytkowej willi przy ul. Parkowej 23 w Warszawie, z okazji podpisania umowy dzierżawy między Instytutem LW, reprezentowanym przez prezesa Piotra Gulczyńskiego a Marszałkiem Mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego Adamem Struzikiem o przekazaniu fundacji „Willi Narutowicza” Lech Wałęsa mówił m.in. , że willa będzie pełnić funkcję mówiącą o przeszłości i sprawiedliwości a także o budowaniu przyszłości. „Podejdźmy do tego zorganizowanie, miejmy takie miejsce gdzie można o tym myśleć i pracować, czyśćmy historię ale też pomagajmy w budowaniu przyszłości”.
Wspominając okres solidarnościowy Lech Wałęsa powiedział, że były to szalone czasy, więc i decyzje czasem nie były jednoznaczne, w wyniku których może trzeba będzie nawet się bronić. Prezydent wspomniał o ludziach, którzy przyczynili się do zwycięstwa i zapłacili za to wysoką cenę. Podziękował szczególnie panom Malinowskiemu i Jóźwiakowi. Doprowadziliśmy do wielkiego zwycięstwa i niektórym, to zwycięstwo przynosi profity a innym jest gorzej zauważył były szef „Solidarności”.
Chciałbym abyśmy na zwycięstwie spróbowali dalej zwyciężać i budować – mówił Wałęsa. Podkreślił, że w Warszawie potrzebne jest odpowiednie miejsce do pracy, szczególnie miał na uwadze ludzi młodych, którzy właśnie tu mają dbać o promocję nowoczesnego patriotyzmu.
Na temat młodych ludzi powiedział, że obecnie młodzież startuje z innego lotniska. „My byliśmy ograniczeni wolnością, agentami, kompromisami. My już wiele rzeczy nie jesteśmy w stanie zrobić, zawsze oglądamy się do tyłu. Natomiast młodzież jest lepiej wykształcona, bez kompromisów, bez obciążeń, może i powinna wiele zrobić, trzeba ich zachęcać i powinniśmy ich wspierać. My za wysoko się nie podniesiemy, ponieważ mamy taką historię, oni jej nie mają i dlatego mają szansę ustawić Polskę i Europę w dobrym miejscu” – mówił Lech Wałęsa w rozmowie z dziennikarzami.
O globalizmie i patriotyzmie powiedział: „Kiedyś był patriotyzm między ulicami, bili się wtedy kto jest silniejszy, później zaczęły powstawać państwa. Teraz doprowadziliśmy technologie tak daleko, że nie mieścimy się w jednym kraju, musimy posunąć się na kontynent. Niektóre tematy są jeszcze większe - jak informacja czy ekologia, trzeba je rozpracowywać globalnie więc jest to rozwój świata, który wymusza zorganizowania i obierania kierunku globalizacji – tłumaczył noblista.
„Chcielibyśmy, aby to miejsce było otwarte i dynamicznie działające. Ma być przyjazne dla społeczeństwa, w tym oczywiście dla warszawiaków i sąsiadów willi. Istotne jest, by miejsce, które przez swą historię powinno służyć zachowaniu pamięci, jednocześnie promowało postawy nowoczesnego patriotyzmu” – podkreślił Piotr Gulczyński Prezes Zarządu Fundacji „Instytut Lecha Wałęsy”.
W związku z przekazaniem Fundacji zabytkowej willi przez Marszałka Mazowieckiego, Prymas Polski Metropolita Gnieźnieński Józef Kowalczyk wystosował list do Marszałka Adama Struzika i Prezydenta Lecha Wałęsy. Hierarcha napisał m.in. że uczestniczył duchowo w tej ważnej uroczystości podpisania umowy pomiędzy Województwem Mazowieckim a Fundacją „Instytut Lecha Wałęsy”, w sprawie udostępnienia nieruchomości na potrzeby działalności Fundacji w przekonaniu, że przyczyni się ona do ubogacenia dobra wspólnego i pomnoży w ten sposób patrymonium Rzeczypospolitej.
„Modlitwą moją obejmuję wszystkich, którzy przyczynili się do konstruktywnych uzgodnień i sformułowania umowy gwarantującej dobrą współpracę ubogacającą nas wszystkich” – napisał Prymas.
Ze względu na uroczystości w Lednicy związane z rocznicą apostolskiej wizyty Jana Pawła II w archidiecezji gnieźnieńskiej, Prymas Polski nie wziął udziału w przekazaniu willi przez marszałka Struzika Fundacji Lecha Wałęsy.
W uroczystości udział wzięli m.in. prezydent Bronisław Komorowski, były premier Jan Krzysztof Bielecki, reżyser Andrzej Wajda, były prezes TK prof. Jerzy Stępień, aktorka Anna Nehrebecka. Przed podpisaniem umowy goście złożyli Wałęsie życzenia oraz odśpiewali "sto lat" z okazji obchodzonych w przeddzień imienin. Prezydent Komorowski wręczył byłemu prezydentowi wielką butelkę szampana.
|