Premierą „Moralności Pani Dulskiej” wg Gabrieli Zapolskiej rozpoczął się 12 września nowy sezon artystyczny w Teatrze imienia Juliusza Osterwy.
Spektakl będzie wystwiony jeszcze 30 listopada o godz. 17. w ramach kampanii edukacyjno - informacyjnej "Obudź się" Wstęp wolny dla młodzieży i opiekunów.
Na tym przedstawieniu wychowało się kilka pokoleń teatromanów. Sztuka dla młodych , starszych i starych. Wystawiana w teatrach i pokazywana w telewizji. Zawsze cieszy się zainteresowaniem. Bawi i wzbudza refleksję. Dulska jest wiecznie żywa. Perfekcyjnie zamiata pod dywan. Jej duch krąży wszędzie. Rodzinę Dulskich można spotkać w każdym mieście, znalazła się także i w Gorzowie.
Nadwarciańska Dulska jest inna niż wszystkie - to szczupłe czupiradło. Ale za to jakie! Wszystkie Dulskie przeważnie były pulchne, a tutaj zmiana. Gorzowska Dulska – to szczupła Marzena Wieczorek. Poradziła sobie doskonale! Zmieniła myślenie o Dulskiej. Pani Aniela naprawdę nie musi być gruba.
Dyrektor teatru Jan Tomaszewicz nie chciał cytować zachwytu aktorki w momencie gdy usłyszała propozycję zagrania kołtuńskiej damy. Twierdzi, że trzeba by było to wszystko wy…pikać. Na scenie Marzena nie pikała, a dialogi śmiechem były przerywane.
Cezary Żołyński jako Felicjan, mógł się zaprezentować w życiowej roli i wyrzec jedno słynne zdanie:"A niech was wszyscy diabli". Chyba nigdy tyle nie powiedział. Joanna Rossa jako ciotka Juliaszewiczowa, zagrała, oj zagrała! Nic ująć, a na pewno dodać i podziękować należy Joannie Gindzie za współczesną Hesię, z młodzieńczym zaśpiewem i sprytem. Kamila Pietrzak-Polakiewicz- delikatna Mela, uczy, poucza rozsiewa dobro. Dzięki jej za to. Anna Łaniewska i Teresa Lisowska – charakterne kobitki. Urocza Marta Karmowska – Hanka, chyba za ładna do tej roli, ale niech tam! Z przyjemnością skakało się wzrokiem za wygimnastykowanym Piotrem Boratyńskim /z teatru w Elblągu/ - grającego Zbyszka, który dzielnie zastąpił kontuzjowanego naszego Jana Mierzyńskiego. Szkoda, że Zbyszko przez tyle lat nie znajduje w sobie siły by wreszcie zerwać z kołtuństwem. Niechby wreszcie ożenił się z tą Hanką. Niechby dobro zwyciężyło a Mela była szczęśliwa.
Ale kto wie, może jeszcze się doczekamy, w końcu Dulska po latach schudła.
Karolina Miłkowska –Prorok jako lokatorka, mogła się nie truć, to też byłoby inaczej. No i chłopcy Bartosz Bandura jako kolega Zbyszka i Krzysztof Tuchalski jako Pan Romek – brawo!!
Poprawiłabym trochę fryzurę Anieli Dulskiej.
Naprawdę można się uśmiać i bawić przez następne sto lat. Po obejrzeniu gorzowskiej Duskiej, trzeba się wybrać do Elbląga, stamtąd pochodzi reżyser. Tam można obejrzeć jeszcze inaczej „zrobioną Dulską” .
Wszystko było SUPER, małe ALE – do akustyki. Chociaż może to wina widza, bo jak mawiał J.St. Lec „każdy widz przynosi do teatru swoją własną akustykę”.
Spektakl wyreżyserował Mirosław Siedler.
W teatralnym folderze czytamy:
„Choć od powstania dramatu Gabrieli Zapolskiej minęło przeszło sto lat, to śmiało można powiedzieć, że poruszane w nim tematy są wiecznie żywe. I zapewne to stanowi źródło jego powodzenia, bo od czasu premiery w 1906 roku sztukę wystawiono ponad 160 razy.
„Moralność pani Dulskiej” to fantastyczna komedia z rewelacyjnie napisanymi rolami, z niezwykłym, błyskotliwym poczuciem humoru.
Jest to niewątpliwie jedna z najlepszych polskich komedii, dziś można powiedzieć, klasycznych. I nie jest to frazes.
Czy dziś wśród nas nie ma Dulskich? Śmiało „tragifarsę kołtuńską” z początku ubiegłego wieku można nazwać sztuką współczesną. Czyż we współczesnym świecie nie znajdziemy wyznawców teorii Dulskiej: „Na to mamy cztery ściany i sufit, aby brudy swoje prać w domu i aby nikt o nich nie wiedział”.
Zapolska demaskowała obłudę moralną, chciwość, rozkład życia rodzinnego. Dziś możemy mówić o patologiach społecznych, o psychicznej przemocy w rodzinie i hipokryzji. Mijają lata a zakłamana moralność niezmienna pozostaje, pełna pogardy dla słabszych i biedniejszych.
W gorzowskim teatrze spotkamy Dulską 100 lat później. Zmienia się jedynie otoczenie i kostium – akcja sztuki przenosi się do Gorzowa i mówi o nas tu i teraz . Zapraszamy na pełen doskonałego dowcipu, dynamiczny spektakl”.
Scenografię do spektaklu stworzyła Tatiana Kwiatkowska, a opracowanie muzyczne Agnieszka Siedler.
Występują:
Marzena Wieczorek – Aniela Dulska
Cezary Żołyński – Felicjan Dulski
Piotr Boratyński – Zbyszko / gościnnie/
Kamila Pietrzak-Polakiewicz – Mela
Joanna Ginda – Hesia
Joanna Rossa – Juliasiewiczowa
Marta Karmowska – Hanka
Anna Łaniewska – Tadrachowa
Karolina Miłkowska –Prorok – Lokatorka
Teresa Lisowska –Gałła – Siostra Tadrachowej
Bartosz Bandura – Kolega Zbyszka
Krzysztof Tuchalski – Pan Romek
Teatr zaprasza widzów na wydarzenia:
„Moralność pani Dulskiej”
30 listopada kończymy projekt XIII Miejskiej Kampanii Edukacyjno-Informacyjnej OBUDŹ SIĘ, w ramach którego graliśmy spektakl "Moralność Pani Dulskiej" dla młodzieży z terenu Miasta Gorzowa Wlkp.
Dramat Zapolskiej powstał prawie 100 lat temu i wydawać by się mogło, że stracił na swej aktualności. Nic bardziej mylnego. „Moralność pani Dulskiej” to fantastyczna komedia z rewelacyjnie napisanymi rolami, to utwór z niezwykłym, błyskotliwym poczuciem humoru, to także swoiste zwierciadło , w którym możemy przeglądać się ze swoimi słabościami i przywarami niezwykle trafnie piętnowanymi przez autorkę.
Jest to niewątpliwie jedna z najlepszych polskich komedii, dziś można powiedzieć, klasycznych. I nie jest to frazes.
Czy dziś wśród nas nie ma Dulskich? Śmiało „tragifarsę kołtuńską” z początku ubiegłego wieku można nazwać sztuką współczesną, bowiem we współczesnym świecie można spotkać również wyznawców teorii Dulskiej: „Na to mamy cztery ściany i sufit, aby brudy swoje prać w domu i aby nikt o nich nie wiedział”.
Zapolska demaskowała obłudę moralną, chciwość, rozkład życia rodzinnego. Dziś możemy mówić o patologiach społecznych, o psychicznej przemocy w rodzinie i hipokryzji. Mijają lata a zakłamana moralność niezmienna pozostaje, pełna pogardy dla słabszych i biedniejszych.
30 listopada godz. 17.00
Wstęp wolny dla młodzieży i ich opiekunów z terenu miasta Gorzowa Wlkp.
„Bal w operze”
Po krótkiej przerwie wznawiamy "Bal w operze" najpopularniejszy poemat satyryczny Juliana Tuwima zaliczany do jednych z ostrzejszych i brutalniejszych utworów w jego twórczości. Tuwim piętnuje zachowanie elit dwudziestolecia międzywojennego, poświęcających czas na rauty i przyjęcia. Akcja rozgrywa się jednocześnie w gmachu Opery, na ulicach miasta i okolic dzięki czemu poeta uzyskuje syntetyczny obraz współczesnej mu epoki. „Bal w operze” jest bowiem obrachunkiem ze światem. Poeta krytykuje przede wszystkim elity rządzące.
Dla realizatorów spektaklu Lecha Raczaka i Darii Anfelli istotne było pokazanie kontrastu występującego w społeczeństwie. Zestawienie dnia codziennego toczącego się na przedmieściach z przepychem balu pokazane zostało przede wszystkim za pomocą ekspresji fizycznej aktora, który w tym przedstawieniu jest podstawą.
2 grudnia godz 11.00 i 13.00
3 grudnia godz. 11.00 i 13.00
cena biletów: normalny 35 zł , ulgowy 25 zł , szkolny 19 zł
Mikołajkowe Spotkania Baśniowe
Mikołajkowe Spotkania Baśniowe wpisały się już w tradycję gorzowskiego teatru. Jest to czas szczególnie oczekiwany przez naszych najmłodszych widzów. Każdego roku staramy się stworzyć niezapomniany bajkowy klimat, a wszystko po to, by dzieci czuły się szczęśliwe.
W tym roku nasze Baśniowe Spotkania zaczynamy już 4 grudnia. W ramach spotkań zagramy dla was „Królową Śniegu” i „O krasnoludkach i sierotce Marysi”. Po spektaklach zaplanowane jest spotkanie z Mikołajem, który wręczy naszym najmłodszym widzom przepyszny prezent. Szczególnie zapraszamy dzieci 5 i 6 grudnia. W tych dniach oprócz Mikołaja będziecie mogły spotkać Królową Śniegu oraz inne postaci z baśni.
|