Strona głównaGG GAZETA GORZOWSKAGALERIA IGALERIA IISPOTKANIA AUTORSKIEGORZOWSCY SYBIRACY /.../O mnie
Wanda Milewska
Serdecznie witam na mojej stronie internetowej
WIERSZE HENRYKA JARMOŁOWICZA
KALENDARIUM
VII KRAJOWY ZJAZD ZWIĄZKU SYBIRAKÓW
styczeń, 2014
luty, 2014
marzec, 2014
kwiecień, 2014
maj, 2014
czerwiec, 2014
lipiec, 2014
wrzesień, 2014
październik, 2014
listopad, 2014
grudzień, 2014
styczeń, 2015
luty, 2015
marzec, 2015
GORZOWSCY SYBIRACY /.../
RSS
WIERSZE HENRYKA JARMOŁOWICZA
16/03/2014 13:54:29

 


  

JEMU JUŻ




Czas im mija


Zdj. Henryk Jarmołowicz

Trakt królewski - ul. Chrobrego


Pewnych ulic czas ich mija.

Rozwój ich się dziś nam zwija,

Tam się wiele już rujnuje,

Gdyż perspektyw tam brakuje.

Wszędzie tam gdy ktoś nie spojrzy,

Gospodarza tam nie dojrzy,

Samo pasem biegnie wszystko,

Takie więc tam uroczysko.

Co mieszkańcom z tym doskwiera,

Do włodarzy nie dociera,

A że problem wciąż narasta,

Może władzy on przerasta.

W magistracie na fotelu,

To w kadencjach było wielu,

Może, który się odważy,

I ten problem już rozważy.

Niech brzydota w centrum zniknie,

Też niech życie tam rozkwitnie,

Choćby z frontu coś tam było.

Co by oko ucieszyło.

Hen-Jar



Chyba cud

 

 Czy tej chwili ktoś doczeka,

Bo czas nam już wciąż ucieka,

Chyba cud się mam wydarzy,

Żeby mądrych mieć włodarzy.

Już w tym roku są wybory,

I nie jeden w tym jest skory,

Bo z tym nie jest też posucha,

W końcu to intratna fucha.

To jak wyścig jest rydwanów,

Mamy w nich też i baranów,

Każdy wielu ma treserów,

Co uczyli ich bajerów.

Wielu jest w tym maratonie,

Gro ich drepcze hen w ogonie,

To jak ruska jest ruleta,

Jeden lauru się doczeka.

I z autopsji jak to znamy,

My z tych imprez nic nie mamy,

Wiedza o tym nam pomaga,

Potem będzie u nas zgaga.

 Hen-jar

Rok Nadchodzi

Gdy już kończy się rok stary,

W nowy wchodzić pełnią wiary,

A że dziś on już nam wpadnie,

Trzeba go przywitać zgrabnie.

 

Wejść też trzeba raźnym krokiem,

Na spotkanie z Nowym Rokiem,

Wierzyć trzeba że się zdarzy,

To w przyszłości co wymarzy.

 

Choć dziś w koło czas ciekawy,

Lecz nie strońmy od zabawy,

Troski trzeba mieć na stronie,

Bawić się wesoło w gronie.

 

Chociaż zima brzydka w koło,

W ten dzień ma być też wesoło,

Pijąc, jedząc, degustując,

Na ten moment oczekując.

 

A jak kurant czas wybije,

Każdy toast też wypije,

Wiele życzeń wtedy pada,

Trunek pity nastrój wzmaga.

HenJar /01.01.2015/

Oby Nikt

Oby nikt nie dożył chwili,

By nam kolbą w drzwi walili,

Potem co się wedrą z trzaskiem,

I ze snu nas wyrwą wrzaskiem.

 

Taki los nas już spotykał,

Wielu w kraju on dotykał,

Ten okupant nieźle grabił,

I nie jedno życie zabił.

 

Ładowali też naprędce,

Do wagonów co bydlęce,

I to nie są żadne bajki,

Wieźli ludzi, w głąb swej tajgi.

 

Kto nie poznał tam, tej doli,

I nie przeżył dni w niewoli,

Nie zrozumie i nie pojmie,

Co wróg z ludźmi czyni w wojnie.

 

Ludzi wielu to przeżyło,

Na swej skórze doświadczyło,

Świat na ten czas im się walił,

Traumę im do dziś zostawił.

 

By nie wpadło nam w przyszłości,

Że wróg siłą przyjdzie w gości,

By nikt strawy nie kosztował,

Co wróg kiedyś nam serwował.

 

Bacz, by zbrojnie nam nie wleźli,

Barbarzyństwa znów nie nieśli,

Co czynili to nam nieraz,

Mogą zrobić to i teraz.

 HenJar


 Złote Gody

Gdy nadchodzą Złote Gody,
Są świadectwem w sumie zgody,
Czas nie czekał on wciąż płynął,
Więc część życia też im minął .

A w małżeństwie całe lata,
Trud dookoła ich oplata,
Dom, rodzina, utrzymanie,
To właśnie ciężkie jest zadanie.

Wiele trzeba też nagłówkować,
By się czasem nie zdołować,
Być strażnikiem swego stadła,
By nie brakło nigdy jadła.

A gdy dziatwa już wyrosła,
I już z gniazdka się wyniosła,
Wtedy inne już są sprawy,
Wnuki są już do zabawy.

Na rocznicę więc włodarze,
Kwiatki, dyplom dają parze,
Dzień spotkaniem chcą uświęcić,
Twórczo dalej żyć zachęcić.

Niech Janina i Józef Swatkowscy,
W dalszym życiu byli beztroscy,
Niech się im szczęści nieskończenie,
Sybiraków to szczere jest życzenie.
HenJar

 

Och Jadwiga



Och Jadwiga, Och Jadwiga,

Dziś się od nas nie wymiga,

Bo na twoje imieniny,

Przyszli chłopcy i dziewczyny.


Taki dzionek w roku bywa,

Ma Jadwiga być szczęśliwa,

A życzenia co Ci złożą,

Niech na szczęście się przełożą.


Wszystkie kwiatki co przyniosą,

Niech świąteczny nastrój niosą,

I też lica rozpromienią,

W błogi nastrój troski zmienią.


Za społeczną twoją pracę,

To nie dają za to płacę,

Taki czas nam dziś nastaje,

Satysfakcja nam zostaje.

 

A społecznie dalej działaj,

I harówkę wciąż odwalaj,

My tą pracę twą cenimy,

Żyj sto lat też ci życzymy.

Autograf

 Gdy coś autor pokazuje,

Tam swe dzieła prezentuje,

Jak ciekawie coś ktoś tworzy,

Mówią o tym dopust Boży.

 

Jedni tworzą więc kulturę,

Inni robią wciąż chałturę,

Tam zawarte nieraz treści,

Jury w pale się nie mieści.

 

Ja też robię czasem fotki,

W tej profesji mam ciągotki,

Jak aparat w ręce chwytam,

To ujęcia, tylko pstrykam.

 

Bardzo wiele dla mnie znaczy,

Jak ktoś prace me zobaczy,

Jeszcze bardziej mnie raduje,

Jak też widz to skomentuje.

 

A opinie wszelkie znoszę,

Bo o szczerość tylko proszę,

Jak spytają, odpowiadam,

Chcą autograf, chętnie składam.

HenJar





Koreczki i korki

Kora jest od dawien znana,

Jest wszechstronnie stosowana,

Ten się produkt pozyskuje,

Jak się drzewo oskalpuje.

 

Z tego tworzy się też korki,

By zatykać gdzieś otworki,

Kto używa buteleczki,

Także musi mieć koreczki.

 

Więc winiarnie w tym przodują,

Trunki korkiem tam kapslują,

Dla jeżdżących do Afryki,

Robią hełmy na tropiki.

 

Trudno zliczyć do tej pory,

Co wytwarza się też z kory,

Bo materiał jest genialny,

I do tego naturalny.

 

W kraju inne mamy korki,

Tak na drogach zwą zatorki,

Problem ten nam wciąż narasta,

A zarządców on przerasta.

 

Bo minister wywód płodzi,

Skąd ten problem się wywodzi,

Gdzie są bramki, tam są korki,

Jak są spodnie, są rozporki.

HenJar


Nowy obyczaj

Coś się dzieje moi mili,
Kogoś w szambie umoczyli,
W mediach o tym nawijają,
Bardzo nośny temat mają.
Nowe dziś ma kraj zwyczaje,
Podsłuch wkracza w obyczaje,
Więc też mamy problem taki,
Ktoś na kogoś zbiera haki.
W każdym kącie podsłuch bywa,
Tak nagranie się zdobywa,
Bo jak wielu podsłuchują,
Kogoś zawsze upolują.
Sprawa często jest nie smaczna,
A moralność jest dwuznaczna,
Tym nie rządzą żadne normy,
Efekt nieraz jest potworny.
Informacja, gdy wycieka,
Może zniszczyć też człowieka,
Ferment w kraju powoduje,
Wiarygodność władz rujnuje.

HenJar




NA SETNE URODZINY
12/03/2014 21:16:35
Z okazji setnej rocznicy urodzin Sybiraczki, Pani  Kazimiery Jaworskiej wiersz napisał Henryk Jarmołowicz - fotograf i poeta.
Okolicznościowy utwór dedykowany będzie Jubilatce 28 marca w Domu Pomocy Społecznej w Gorzowie Wlkp.

Setne Urodziny
Kazimiery Jaworskiej

W naszym Związku Kazimiera,    
Dziś życzenia już odbiera,
I to nie jest bez przyczyny,
Ponad sto lat jej życzymy.
Że Ją życie nie pieściło,
Wielu z nas też to przeżyło,
Spokój mamy, taki czas,
Ona żyje pośród nas.
Lata przeszły a czas biegnie,
Taki wiek nie wszystkich sięgnie,
Więc my Kazię podziwiamy,
Ukłon w stronę Jej składamy.
Oby zdrowie jeszcze było,
Gładko dalej się toczyło,
I w błogości tak się działo,
Latek jeszcze przybywało.
Trzeba żyć, nie licząc lat,
A jak żyjesz, czujesz świat,
Siłę ducha miej też w sobie,
Żyj i nie myśl o chorobie.

Hen Jar




GORZOWIANIE POŻEGNALI ś.p HENRYKA WIELICZKO
08/03/2014 16:58:27

Gorzowianie pożegnali chorążego „Solidarności” śp. Henryka Wieliczko. Przez wiele lat Pan Henryk wraz z żoną Stanisławą pełnili rolę chorążych niezależnego związku zawodowego.

W piątek 7 marca Mszę św. żałobną w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa odprawił legendarny kapelan „Solidarności” ks. Witold Andrzejewski. Honorową wartę przy trumnie pełnili m.in przedstawiciele Związku Sybiraków Koło Gorzowskie.

Śp. Henryk łączył ze sobą wszystkie cechy wierności: Bogu, Kościołowi, Ojczyźnie, rodzinie i żonie – przypomniał kapłan.  



POMNIK KU CZCI ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH
03/03/2014 23:42:34

28 lutego 2014 r. w Zielonej Górze, w ramach obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, odsłonięty został pomnik wzniesiony w hołdzie bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu. W wydarzeniu organizowanym przez władze parlamentarne i samorządowe udział wzięli także przedstawiciele Związku Sybiraków Koła Gorzowskiego.

Odsłonięcie i poświecenie pomnika odbyło się po uroczystej Mszy św.  w konkatedrze pw. św. Jadwigi Śląskiej pod przewodnictwem ordynariusza diecezji zielonogórsko - gorzowskiej bp. Stefana Regmunta.

 

Bp Regmunt powiedział, że pielęgnowanie pamięci o żołnierzach wyklętych do dzisiaj spotyka się ze sprzeciwem niektórych środowisk. Należy ją jednak podtrzymywać z kilku powodów. Po pierwsze, w ten sposób przypomina się społeczeństwu, że walka o niepodległość naszej ojczyzny nie była łatwa i wymagała ofiar. Po drugie, jest to oddanie należnego hołdu tym, którzy po zakończeniu II wojny światowej nie zaakceptowali narzuconego Polsce komunistycznego porządku. Po trzecie, chodzi o wskazanie punktu odniesienia dla ludzi młodych. "Obca mi jest chęć zemsty. Trzeba jednak mówić prawdę i przypominać tych, którzy w godzinie ciężkiej próby potrafili się zachować z honorem" - powiedział bp Regmunt.

"W latach 1944/45 terytorium Polski zo­stało opanowane przez Armię Czerwoną. Pod ochronnym parasolem sowieckiej armii rozpoczął się proces stopniowego pozbawiania Polski odzyskanej na krótko suwerenności. W brutalny sposób wprowadzono „okupację przez pośrednika”, oddając władzę w ręce członków PKWN - kolaboracyjnego „rządu” stworzonego w Moskwie z ludzi całkowicie lojalnych Stalinowi. Reprezentantem sowieckich inte­resów w terenie była PPR/PZPR. Partia ta w roku 1944 pozbawiona była jakiegokolwiek poparcia społecznego, dysponowała jednak aparatem terroru zbudowanym na wzór NKWD, liczącym już w 1945 r. 25 tys. funkcjonariuszy UBP, 30 tys. żołnierzy KBW i 50 tys. milicjantów. Ponadto w celu pacyfikacji polskiej prowincji sowieci użyli 15 pułków NKWD w sile 35 tys. żołnierzy, co stanowiło połowę wojsk NKWD stacjonu­jących w Europie Środkowej i dwukrotnie więcej niż w okupowanych Niemczech.

Społeczeństwo polskie zostało zastraszone i było zdezorientowane, lecz nie pogodziło się z tym stanem rzeczy. Pomimo, iż komu­nistyczne władze tworzyły pozory samo­dzielności i starannie maskowały swoją rolę patriotycznymi frazesami, powszechnie traktowano je jako twór okupacyjny. W zaistniałych warunkach wielu żołnierzy AK, NSZ, BCh podjęło decyzję o kontynuacji walki. Ocenia się, że opór komunistom sta­wiło ok. 130 -180 tys. ludzi w całym kraju, a także na włączonych w granice republik sowieckich Kresach Wschodnich RP. Około 20 tys. z nich walczyło z bronią w ręku. To ich dzisiaj nazywamy „Żołnierzami Wyklę­tymi”. Inne określenie żołnierzy powojen­nego, antykomunistycznego podziemia to „Żołnierze Niezłomni”.

Ustawę o ustanowieniu dnia 1 marca Narodowym Dniem Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” uchwalił Sejm RP 4 lutego 2011 r. Data 1 marca nie jest przypadkowa. Tego dnia w 1951 w mokotowskim więzieniu komuniści strzałem w tył głowy zamordowali przywódców IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość – Łukasza Cieplińskiego i jego towarzyszy walki. Tworzyli oni ostatnie kierownictwo ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od 1945 roku dzieło Armii Krajowej"  - wg. Biuro Prasowe Wojewody Lubuskiego    
                                                      



 


Fotografie: Henryk Jarmołowicz

 

WYSTAWA "PAMIĘCI SYBIRAKÓW"
22/02/2014 11:23:44



Fot. Wanda Milewska /zdj. w powiększeniu są w Galerii I tyt. Sybiracy/

Fotografie, różańce, modlitewniki, dokumenty, plansze graficzne i wspomnienia książkowe Sybiraków,  przedstawione zostały 21 lutego na wystawie „Pamięci Sybiraków” w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 16 im. Józefa Piłsudskiego w Gorzowie Wielkopolskim.

Wystawa zorganizowana została w ramach trwającego „Roku dialogu pokoleń”, który ustanowili gorzowscy radni. Do obchodów włączyli się byli zesłańcy Sybiru organizując m.in.  spotkania modlitewne, koncerty, wykłady i prelekcje. W minioną niedzielę w ich intencji, Mszę św. w kościele pw. Trójcy Świętej odprawił pomocniczy bp senior Paweł Socha w asyście kapelana Sybiraków ks. Henryka Jacuńskiego.

Otwarcie wystawy w ZSO nr 16  zainaugurowane zostało hymnem państwowym, a  najmłodsze dzieci szkolne powiedziały wiersz Władysława Bełzy - Katechizm polskiego dziecka – Kto ty jesteś. Koncepcje wystawy opracował Wincenty Hubski z gorzowskiego koła Związku Sybiraków.

Prezentacja pamiątek obejmuje m.in. fotografie przedstawiające losy polskich zesłańców, mapy, plansze graficzne, odbitki dokumentów oraz wspomnienia książkowe.

Wystawa „Pamięci Sybiraków” adresowana jest do uczniów gimnazjum i liceum, po uroczystości otwarcia wystawy, wezmą udział w kilku spotkaniach z Sybirakami. Dzięki takiej prezentacji uczniom łatwiej poznać tragiczne losy zesłańców Sybiru, mówił m.in.  -  nauczyciel historii Marcin Krupa.

 

W okresie 25 lat działalności kół oddziału gorzowskiego Związku Sybiraków, powstało 14 pomników, 16 sztandarów, 36 pamiątkowych tablic, 2 kaplice w Gorzowie i Rokitnie oraz 2 wielkie różańce w formie wagoników, wykonane przez Mariana Jonkajtisa – autora tekstu hymnu Sybiraków.  

Ponieważ naczelnik państwa polskiego Józef Piłsudski jest szczególnie bliski Sybirakom, dlatego właśnie w tej szkole zasadne jest prezentowanie wystawy poświęconej ich pamięci – zauważył dyr. szkoły Marek Piechowiak. W uroczystym otwarciu wystawy, którą oglądać będzie można do końca lutego uczestniczyli obok Sybiraków i młodzieży szkolnej m.in.  przedstawiciele lubuskiego kuratorium oświaty, władz samorządowych i doradcy wojewody lubuskiego.

2014-02-21 18:29 Gorzów Wlkp.: różańce, modlitewniki i dokumenty Sybiraków na szkolnej wystawie

SPOTKANIE I WYBORY
19/02/2014 23:49:42


Gorzów Wlkp. 02.02.2014 r. Spotkanie wigilijne Sybiraków Koła ZS w Gorzowie Wlkp.

Grudzień każdego roku, to czas wspólnych spotkań członków Koła Związku Sybiraków w Gorzowie Wlkp. przy wigilijnym stole. Spotkanie 7 grudnia 2013 roku było poprzedzone wyborem nowego Zarządu i Komisji Rewizyjnej  Koła. W części sprawozdawczo - wyborczej uczestniczyło 90 członków Koła. Swoją obecnością zaszczycili nas zaproszeni goście:  
- Wicewojewoda Lubuski Pan Jan Świrepo,
- Kazimierz Suproniuk  prezes Tow. Miłosników Polesia
- Wilhelmina Rother - prezes Tow. Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej
- Alicja Marosz - członek naszego Koła, reprezentowała Gorzowską Rodzinę  Katyńską
- Jadwiga Ostrowska  - prezes Oddziału ZS i członek Zarządu Głównego Zw.Syb.
- Bogusław Mucha - prezes Św. Zw. Żołnierzy AK Oddział w Gorzowie Wlkp.
- p. Grażyna Kostkiewicz - dyr. Działu Zbiorów Regionalnych w Bibliotece  Wojewódzkiej,
oraz prezesi z Kół terenowych gorzowskiego Oddziału Związku Sybiraków;
1. Henryk Korba – Międzyrzecz
2. Mieczysław Wirszyc – Sulęcin
3. Wincenty Misztak   - Rzepin
4. Iwona Raksa  - Drezdenko
5. Ryszard Kowaluk – Słubice
6. Jan Baran – Skwierzyna

Po powitaniu zaproszonych gości i członków Koła przez prezes Marię Dratwińską, wysłuchaniu Hymnu Sybiraków i uczczeniem chwilą ciszy Sybiraków, którzy opuścili nasze szeregi w roku 2013, odznaczono Odznaką Honorową " Za Zasługi dla Związku Sybiraków" 9 członków naszego Koła oraz pana Dariusza Sapkowskiego pracownika Wojewódzkiego Ośrodka Metodycznego. Odznaczenia w asyście p. prezes Oddziału Zw. Sybiraków Jadwigi Ostrowskiej wręczał wicewojewoda Jan Świrepo. Następnie przewodnictwo zebrania przekazano w ręce p. prezes Jadwigi Ostrowskiej. Po spełnieniu wszystkich formalności wybrano nowy Zarząd Koła w składzie 11 osobowym. Funkcję prezesa nadal pełni p. Maria Dratwińska, wice prezesami zostali - Ewa Rawa, Władysław Ryl, Janina Molka - powołana na funkcję skarbnika Koła, a funkcje sekretarza powierzono ponownie  Halinie Zalewskiej. W skład Zarządu weszli także; Jerzy Rzeczycki,  Weronika Sowa, Halina Krupa, Wincenty Hubski, Wacława Minorowicz, Henryk Jarmołowicz. Wybrano także 3 - osobową Komisję Rewizyjną Koła w składzie Józef Kita przewodniczący, członkowie - Marian Jermak, Piotr Turczyn oraz 20 delegatów na zgromadzenie Oddziału Związku Sybiraków w Gorzowie Wlkp. są to;
1. Maria Dratwińska
2. Jadwiga Ostrowska
3. Jerzy Rzeczycki
4. Weronika Stonoga
5.Halina Zalewska
6. Henryk Jarmołowicz
7. Wincenty Hubski
8. Weronika Sowa
9. Józef Kita
10. Marian Jermak
11. Halina Krupa
12. Janina Molka
13. Anna Makowska Cieleń
14. Jan Oziewicz
15. Zofia Szura
16. Janina Andrzejewska
17. Wacława Minorowicz
18. Piotr Turczyn
19. Ewa Rawa
20. Władysław Ryl
Następnie rozpoczęła się uroczystość wigilijna , której przewodniczyła honorowa prezes naszego Koła Anna Makowska Cieleń, a uroczystą modlitwą i błogosławieństwem rozpoczął ją ksiądz kanonik Kapelan Sybiraków Henryk Jacuński - Sybirak, członek naszego Koła. Po połamaniu się opłatkiem i życzeniami zdrowia wysłuchaliśmy koncertu kolęd i pastorałek w wykonaniu nauczycieli i uczniów Szkoły Muzycznej I stopnia w Gorzowie Wlkp mieszczącej się przy ul. Teatralnej. Artystom podziękowaliśmy słodkimi upominkami. Trochę głodni zasiedliśmy do wigilijnego stołu zastawionego barszczykiem, krokietami śledziami, pierogami z kapustą i grzybami oraz sałatką. Czas upłynął przy śpiewaniu kolęd.

Pozdrawiamy serdecznie pracowników Redakcji.

Halina Zalewska sekretarz Koła.
Ewa Rawa - wiceprezes Koła

OTWARCIE WYSTAWY "PAMIĘCI SYBIRAKÓW"
19/02/2014 12:13:02

Uroczyste otwarcie wystawy „Pamięci Sybiraków” w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 16. Organizatorzy – ZS nr 16 i Koło Związku Sybiraków w Gorzowie  Wlkp.odbędzie się 21 lutego 2014 r. o godz. 13.

MSZA ŚW. W INTENCJI SYBIRAKÓW
17/02/2014 23:38:32

O szerzącej się w dzisiejszym świecie ideologii, domagającej się zalegalizowania prawa do zabijania nienarodzonych, a także ludzi starych i  chorych, mówił 16 lutego 2014 r., bp senior diecezji zielonogórsko – gorzowskiej Paweł Socha w czasie Mszy św. w intencji Sybiraków, w kościele pw. Trójcy Świętej w Gorzowie Wielkopolskim.  

Bp Paweł Socha w kazaniu zwracał uwagę na potrzebę głębokiej modlitwy i zawierzenia Chrystusowi aby odsuwać szerzące się zło. „Postawy miłości, aż do miłości nieprzyjaciół boją się dzisiaj ideolodzy domagający się zalegalizowania prawa do zabijania nienarodzonych, a także ludzi starych i chorych. Dlatego dzisiaj tak zawzięcie walczą z kościołem, atakują biskupów, kapłanów i wiernych świeckich, którzy głoszą i świadczą czynem o godności każdego człowieka, jako istoty o wymiarze wiecznym…. . Chrystus sięga do korzenia grzechu - do ludzkiego serca, tam bowiem szatan zasiewa nienawiść, a Chrystus wsiewa miłość i prawdę gdy to serce otwiera się na Boga”.

  Przez nienawiść kiedyś Polacy ginęli tylko dlatego, że byli Polakami – przypomniał bp senior, który kazanie zakończył prośbą do Boga o zatrzymanie wielkiej fali nienawiści kierowanej do słabych. „Niech cywilizacja miłości zwycięża” – powiedział.

Gorzowscy Sybiracy uhonorowali swojego kapelana, proboszcza tej parafii ks. Henryka Jacuńskiego z okazji minionej 40. rocznicy świeceń kapłańskich pamiątkowym ryngrafem, na którym widnieje herb rodowy, logo sybirackie i krzyż zesłańców sybiru.

Podczas Mszy św. wręczone zostały Janinie Andrzejewskiej i Zofii Kotuli  odznaczenia zasłużony dla Związku Sybiraków. Natomiast odznakę honorową Sybiraków otrzymały córki zesłańca Jerzego Rzeczyckiego, za dbanie o estetykę pomnika na cmentarzu poświęconego Ofiarom Stalinizmu.

Dyplom podziękowanie za pracę społeczną na rzecz wspólnoty sybirackiej przyznane zostały  Krystynie i Waldemarowi Januszom oraz Romanie Wawszkiewicz.

W tym miesiącu minęła 74. rocznica masowej deportacji Polaków na Sybir.

10 lutego 1940 roku grupy operacyjne NKWD dokonały pacyfikacji wytypowanych skupisk ludności polskiej, deportując w głąb swego terytorium około 220 tys. polskich obywateli, co stanowiło początek długoterminowej, bo trwającej do 1956 roku eksterminacji ludności polskiej.

Żyjący świadkowie, w ramach upamiętnienia tych wydarzeń zorganizowali spotkania, koncerty i prelekcje oraz spotkanie modlitewne na Cmentarzu Komunalnym przy Pomniku Ofiar Stalinizmu.

 


Bp Paweł Socha i ks. Henryk Jacuński

Fot. Henryk Jarmołowicz

2014-02-16 16:55 Bp Socha o współczesnej ideologii żądającej legalizacji prawa do zabijania
PRZY POMNIKU OFIAR STALINIZMU
15/02/2014 15:27:10
10 lutego 1940 roku grupy operacyjne NKWD dokonały pacyfikacji wytypowanych skupisk ludności polskiej, deportując w głąb swego terytorium około 220 tys. polskich obywateli, co stanowiło początek długoterminowej, bo trwającej do 1956 roku eksterminacji ludności polskiej.
Żyjący świadkowie tamtych wydarzeń, których los rzucił do Gorzowa Wlkp. w ramach upamiętnienia tych wydarzeń zorganizowali 10.02.2014 r. spotkanie na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Żwirowej, przy Pomniku Ofiar Stalinizmu. 






74 ROCZNICA MASOWEJ DEPORTACJI
03/02/2014 21:55:44
 
12 lutego br. o godz. 17.00 w Klubie Osiedlowym "Jedynka" odbyło się spotkanie "Sybiraków powrót do przeszłości". Prelekcję wygłosiła Jadwiga Ostrowska, a oprawę artystyczną zapewnił Zespół Śpiewaczy "Echo Kresów".




Maria Dratwińska i Jadwiga Ostrowska

Bogdan Zaleski


"Echo Kresów", przy fortepianie Hanna Bednarczyk
 
16 lutego br. w Kościele pw. Trójcy Świętej przy ul. Kostrzyńskiej - Wieprzyce, o godz. 11.30 odprawiona zostanie uroczysta Msza św. w intencji Sybiraków. Koncelebrować będzie bp Paweł Socha w asyście ks.kanonika - Henryka Jacuńskiego kapelana Sybiraków.


Ks. Henryk Jacuński - kapelan Sybiraków

 
         

WYSTAWA FOTOGRAFII HENRYKA JARMOŁOWICZA
02/02/2014 10:50:29
Do 14 marca czynna będzie wystawa fotograficzna Henryka Jarmołowicza w Bibliotece nr 3 na os. Piaski przy ul. Westerplatte.






Oto niektóre prace:
 


Henryk Jarmołowicz od 1980 r. jest członkiem Gorzowskiego Towarzystwa Fotograficznego w Gorzowie.

Jest jednym z inicjatorów powołania w Gorzowie Wlkp. Związku Sybiraków, nadal jest członkiem zarządu.

HENRYK JARMOŁOWICZ
31/01/2014 10:24:35

Oto jego życiorys:

„Urodziłem się 24 stycznia 1938r. na kresach wschodnich w woj. wileńskim w folwarku Trawki, pow. Dzisna gm. Dokszyce.

20 czerwca 1941 r. z rodziną zostałem wywieziony na Sybir do miasta Barnauł w Ałtajskim Kraju. Na zesłaniu zmarła moja babka Benigna, a ojciec – powołany do wojska zginął na wojnie.

Do Polski powróciłem z matką Anną i siostrą Janiną w kwietniu 1946 r. Przywieziono nas  Krosna Odrzańskiego.

Zamieszkaliśmy w Bytnicy, tam mama znalazła pracę a ja ukończyłem w 1951 r. szkołę podstawową. W siódmej klasie na przełomie 1950/51r. w ramach prowadzonej ogólnopolskiej  akcji - likwidacji analfabetyzmu, dostałem w szkole zadanie kształcenia analfabety, przez rok uczyłem czytać i pisać piekarza, nazywał się Momot.

W latach 1951/53 ukończyłem naukę w szkole zawodowej w Krośnie Odrzańskim. Do końca 1955 r mieszkałem w Bytnicy. Jako niepełnoletni podejmowałem się różnych prac, m.in. pracowałem dorywczo u zawodowego rybaka. W tartaku pełniłem funkcję pisarza trakowego,   jako pracownik Okręgowego Zarządu Kin w Zielonej Górze byłem kinooperatorem w Bytnicy, obsługując okoliczne miejscowości.

Od 1956r mieszkam w Gorzowie. Do listopada 1958r  pracowałem w Elektrowni Gorzów w charakterze tokarza aż do odbycia służby wojskowej. W wojsku służyłem na ORP „Błyskawica” na stanowisku maszynisty. Od połowy 1961 r. po wyjściu do cywila, rozpocząłem pracę w „Stilonie” i pracowałem aż do 1991 r. kiedy to przeszedłem na emeryturę. W latach 1961/64 uczyłem się w Technikum Mechanicznym przy ulicy Dąbrowskiego w Gorzowie, ukończyłem ją w1964r.

Pełniłem różne społeczne funkcje m.in: w Zarządzie Pracowniczych Ogrodów Działkowych „Stilon”, byłem również w Zarządzie Wojewódzkim POD.

Byłem też zawodnikiem szachowym w klubie „Admira” i klubie „Stilon”. 

W latach siedemdziesiątych byłem członkiem Zarządu Spółdzielni Budowy Domów Jednorodzinnych „Chemik”.

Od 1980r. Jestem członkiem Gorzowskiego Towarzystwa Fotograficznego w Gorzowie. Od roku 1987 aż do przemian w Polsce wraz z Kazimierzem Modzelanem drukowaliśmy gazetkę podziemną „Feniks”.  Tajna drukarnia mieściła się przy ul. Łazienki. Moim zadaniem było  pobieranie tekstu, wykonywanie zdjęć i diapozytywów, przygotowywanie farby i drukowanie sitem. Wykonywaliśmy także ulotki, a przed pierwszymi wolnymi wyborami - plakaty wyborcze do pierwszego sejmu i senatu.

Byłem członkiem grupy inicjującej powołanie w Gorzowie Wlkp. organizacji Związku Sybiraków, należeli do niej także Jan Minorowicz i Władysław Gromadzki.

Nadal jestem członkiem Zarządu Koła Związku Sybiraków w Gorzowie i Gorzowskiego Towarzystwa Fotograficznego. 

DZIEŃ PAMIĘCI I POJEDNANIA
31/01/2014 10:22:11

Gorzów Wlkp. po raz 20-ty obchodził Dzień Pamięci i Pojednania. Przedstawiciele władz miasta, byłych mieszkańców Landsbergala – tak przed wojną nazywał się Gorzów, Związku Sybiraków i młodzież szkolna wzięli udział w uroczystości, którą zainaugurowano uderzeniem Dzwonu Pokoju na Placu Grunwaldzkim.


 Jednym z uczestniczących był Henryk Jarmołowicz, urodzony na kresach wschodnich w woj. wileńskim.

Oto jego życiorys:

„Urodziłem się 24 stycznia 1938r. na kresach wschodnich w woj. wileńskim w folwarku Trawki, pow. Dzisna gm. Dokszyce.

20 czerwca 1941 r. z rodziną zostałem wywieziony na Sybir do miasta Barnauł w Ałtajskim Kraju. Na zesłaniu zmarła moja babka Benigna, a ojciec – powołany do wojska zginął na wojnie.

Do Polski powróciłem z matką Anną i siostrą Janiną w kwietniu 1946 r. Przywieziono nas  Krosna Odrzańskiego.

Zamieszkaliśmy w Bytnicy, tam mama znalazła pracę a ja ukończyłem w 1951 r. szkołę podstawową. W siódmej klasie na przełomie 1950/51r. w ramach prowadzonej ogólnopolskiej  akcji - likwidacji analfabetyzmu, dostałem w szkole zadanie kształcenia analfabety, przez rok uczyłem czytać i pisać piekarza, nazywał się Momot.

W latach 1951/53 ukończyłem naukę w szkole zawodowej w Krośnie Odrzańskim. Do końca 1955 r mieszkałem w Bytnicy. Jako niepełnoletni podejmowałem się różnych prac, m.in. pracowałem dorywczo u zawodowego rybaka. W tartaku pełniłem funkcję pisarza trakowego,   jako pracownik Okręgowego Zarządu Kin w Zielonej Górze byłem kinooperatorem w Bytnicy, obsługując okoliczne miejscowości.

Od 1956r mieszkam w Gorzowie. Do listopada 1958r  pracowałem w Elektrowni Gorzów w charakterze tokarza aż do odbycia służby wojskowej. W wojsku służyłem na ORP „Błyskawica” na stanowisku maszynisty. Od połowy 1961 r. po wyjściu do cywila, rozpocząłem pracę w „Stilonie” i pracowałem aż do 1991 r. kiedy to przeszedłem na emeryturę. W latach 1961/64 uczyłem się w Technikum Mechanicznym przy ulicy Dąbrowskiego w Gorzowie, ukończyłem ją w1964r.

Pełniłem różne społeczne funkcje m.in: w Zarządzie Pracowniczych Ogrodów Działkowych „Stilon”, byłem również w Zarządzie Wojewódzkim POD.

Byłem też zawodnikiem szachowym w klubie „Admira” i klubie „Stilon”. 

W latach siedemdziesiątych byłem członkiem Zarządu Spółdzielni Budowy Domów Jednorodzinnych „Chemik”.

Od 1980r. Jestem członkiem Gorzowskiego Towarzystwa Fotograficznego w Gorzowie. Od roku 1987 aż do przemian w Polsce wraz z Kazimierzem Modzelanem drukowaliśmy gazetkę podziemną „Feniks”.  Tajna drukarnia mieściła się przy ul. Łazienki. Moim zadaniem było  pobieranie tekstu, wykonywanie zdjęć i diapozytywów, przygotowywanie farby i drukowanie sitem. Wykonywaliśmy także ulotki, a przed pierwszymi wolnymi wyborami - plakaty wyborcze do pierwszego sejmu i senatu.

Byłem członkiem grupy inicjującej powołanie w Gorzowie Wlkp. organizacji Związku Sybiraków, należeli do niej także Jan Minorowicz i Władysław Gromadzki.

 

Nadal jestem członkiem Zarządu Koła Związku Sybiraków w Gorzowie i Gorzowskiego Towarzystwa Fotograficznego. 

Od 24 stycznia 2014r., otwarta jest moja indywidualna wystawa fotograficzna w bibliotece przy ul. Chopina. Natomiast 3 lutego 2014r. moje prace fotograficzne prezentowane będą w bibliotece na os. Piaski”.

 

                                                                                                 Henryk Jarmołowicz

 

33 element(y|ów) 1  2 

Strona głównaGG GAZETA GORZOWSKAGALERIA IGALERIA IISPOTKANIA AUTORSKIEGORZOWSCY SYBIRACY /.../O mnie