Strona głównaGG GAZETA GORZOWSKAGALERIA IGALERIA IISPOTKANIA AUTORSKIEGORZOWSCY SYBIRACY /.../O mnie
Wanda Milewska
Serdecznie witam na mojej stronie internetowej
INSTYTUT LECHA WAŁĘSY
FILHARMONIA GORZOWSKA
WARSZAWA: KONGRES OBYWATELI KULTURY
"SOLIDARNOŚĆ"
BAL DZIENNIKARZY 2011, WARSZAWA
KAI
KONFERANSJERKA
MEDIA
FUNDACJA i WTZ
CHOPIN
PASJE
MARIA KACZYŃSKA
HENRYKA KRZYWONOS
ZJAZD AKADEMII ROLNICZEJ
ZJAZD RODZINNY
FAN DANCE
ARCHIWUM PAŃSTWOWE
CYGANIE
SYBIRACY
GALERIA I
Wszystkie obrazy w tym albumie
Krzywonos 065.jpg
Krzywonos 065.jpg
29/06/2011 07:31:35

Czy Pani w ostatnim czasie zaangażowała się w działalność społeczną, czy teraz bardziej  o tym słychać w mediach?

  Całe życie robiłam to co robię i robię to od 1980 roku nieustannie. Po stanie wojennym . zaczęłam współpracować z ośrodkiem adopcyjno - opiekuńczym. Najpierw wzięłam chłopca, potem dziewczynkę a potem kolejne dzieci. Wychowałam razem z mężem dwanaścioro dzieci. Kawałek dobrej drogi przebyliśmy. A skoro teraz jeszcze jestem żwawa mogę jeszcze coś robić, to robię.

 

Ten medialny moment nastąpił w Gdańsku podczas rocznicy „Solidarności”, czy spodziewała się Pani, że coś takiego się wydarzy?

Nie chcę o tym mówić. Ja nie chcę nikogo skłócić, chciałam żeby nie obrażano ludzi stanęłam w obronie a nie żeby się z kimś kłócić. Ludzie nie powinni się wzajemnie obrażać. Ludzie mnie zawsze znali, często słyszałam na ulicy czy w sklepie „o zobacz, to ona”, teraz ludzie tak nie reagują, chcą po prostu ze mną rozmawiać i ja to lubię. Teraz podchodzą i rozmawiają.

 

Może ludzie oczekują od Pani recepty na życie?

Ta recepta to wielkie „M”, które trzeba dać dzieciom ale trzeba je dać także dorosłym. Przez pewien czas przebywała w moim domu starsza pani, która była babcią dla moich dzieci. W każdym człowieku jest dużo serca tylko trzeba z nich to serce umieć wyciągnąć.

 

Czy Pani współpracuje z organizacjami kościelnymi?

Współpracuję z gdańskim hospicjum i myślę, że dalej będę współpracować.

 

Jak wychowywać, by dzieci wyrosły na porządnych ludzi?

W każdej rodzinie, czy w domu dziecka im więcej czasu poświęcimy dzieciom, tym będą one lepsze.

Rozmawiała  Wanda Milewska

Henryka Krzywonos-Strycharska urodziła się 27 marca 1953 roku w Olsztynie. W wieku 20 lat rozpoczęła pracę jako motornicza tramwaju. Po pięciu latach rozpoczęła pracę w Stoczni Gdańskiej na stanowisku operatora urządzeń dźwigowych. Po roku wróciła do zawodu tramwajarki.

 

Krzywonos wpisała się w historię „Solidarności” kiedy 15 sierpnia 1980 roku zatrzymała  prowadzony przez siebie tramwaj nr 15 przy Operze Bałtyckiej. Oznajmiła pasażerom, że „ten tramwaj dalej nie pojedzie”. To był sygnał do rozpoczęcia w Gdańsku strajku komunikacji miejskiej.


W stanie wojennym pomagała internowanym. Była represjonowana, a podczas jednej z rewizji funkcjonariusze dotkliwie ją pobili. Obrażenia były tak rozległe, że straciła ciążę.

Pod koniec lat 80-tych z mężem Krzysztofem Strycharskim prowadziła rodzinę zastępczą. W 1994 roku zajęła się rodzinnym domem dziecka w Gdańsku aż do chwili przejścia na emeryturę w 2009 roku.

Została odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Podczas Kongresu kobiet Polskich w 2009 roku otrzymała tytuł „Polki dwudziestolecia”. Jest bohaterką filmów dokumentalnych i książek, m.in. filmu Małgorzaty Buckiej „Świat bez tajemnic – Oni zrywali Żelazną Kurtynę – Polska. Henryka Krzywonos i narodziny Solidarności".




Wszystkie obrazy w tym albumie

Strona głównaGG GAZETA GORZOWSKAGALERIA IGALERIA IISPOTKANIA AUTORSKIEGORZOWSCY SYBIRACY /.../O mnie