Trzydziestą rocznicę odsłonięcia i poświęcenia Pomnika Gorzowskiej „Solidarności”, na terenie Elektrociepłowni przy ul. Energetyków obchodzili 16 września działacze

 ZRG NSZZ „Solidarność z jej honorowym kapelanem ks. prałatem Witoldem Andrzejewskim.

Legendarny kapelan „Solidarności” ks. Witold Andrzejewski przypomniał zebranym o znaczeniu słów „Bóg, wolność, honor, ojczyzna”, które wyryte są na monumencie.

„Pomnik – jakże plastycznie nijaki, żadne dzieło – ale ten pomnik woła ciągle – o wolność o honor o ojczyznę i solidarność. Ten postument przypomina nam zwykły pomnik, którego nawet więźniowie nie chcieli rozebrać, z tego pomnika idzie wołanie „ nie rozbierajcie mnie - nie z formy kamiennej ale nie rozbierajcie mnie swoim życiem” - mówił kapłan.  Poprosił także aby pomodlić się za tych, którzy budowali wtedy „Solidarność” o to, by ten pomnik był nie tylko pamięcią historii ale był dla nas znakiem, że z tych słów,  które na nim są  będziemy musieli kiedyś zdać egzamin przed Bogiem.

Teren Elektrociepłowni jest szczególnym miejscem w Gorzowie, tu 13 września 1980 r. spotkali się przedstawiciele gorzowskich zakładów: Silwany, Elektrociepłowni, Zarządu Dróg Publicznych, ZWCh „Stilon”,  GPBP „Przemysłówka” i Zakładów Mechanicznych zakładając  regionalne struktury przyszłego związku,  wspominali podczas uroczystości ówcześni działacze.

Wśród 9 założycieli Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego było dwóch z

elektrociepłowni: inż. ruchu Edward Borowski, który po wyborach został szefem Gorzowskiej  „Solidarności” i Ryszard Chromicz – spawacz – projektant Pomnika „Solidarności”.

Były zakusy demontażu tego pomnika, ponieważ on był symbolem tego co władze chciały zlikwidować. Pod pretekstem wymiany instalacji próbowano pomnik zniszczyć. Do likwidacji próbowano także zaangażować więźniów. Nie udało się – mówił dyr. Archiwum Państwowego Oddz. Gorzów, dr Dariusz Rymar.

Dyr. Rymar przypomniał również moment poświęcenia sztandaru Elektrociepłowni, który przypadł 13 grudnia 1981 r. W dniu ogłoszenia Stanu Wojennego ks. Witold Andrzejewski święcił sztandar w katedrze WNMP a przed świątynią ustawiony był czołg. Przechowany w kryjówce sztandar wyjęty został w 1989 r.

Uroczystość, w której udział wzięli m.in. Piotr Styczeń podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, senatorowie Henryk Maciej Woźniak i Władysław Dajczak - brat bp Edwarda Dajczaka oraz wojewoda lubuski Helena Hatka, poprzedziła rozpoczęcie VIII Walnego Zebrania Delegatów NSZZ ”Solidarność” Regionu Gorzowskiego.

„Elektrociepłownia była kolebką gorzowskiej „Solidarności”, to w tym zakładzie konspiracyjnie spotkał się Edward Borowski z działaczami i podjęli decyzję o powołaniu.

Od  miejsca, w którym znajduje się Pomnik „Solidarności”, w roku 1990 Lech Wałęsa rozpoczął pierwszą wizytę w Gorzowie Wielkopolskim.

Obecnie szefem gorzowskiej „Solidarności” jest Jarosław Porwich.

Elektrociepłownia obecnie nosi nazwę  PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A. Oddział Elektrociepłownia Gorzów.

Trzydziestą rocznicę odsłonięcia i poświęcenia Pomnika Gorzowskiej „Solidarności”, na terenie Elektrociepłowni przy ul. Energetyków obchodzili 16 września działacze

 ZRG NSZZ „Solidarność z jej honorowym kapelanem ks. prałatem Witoldem Andrzejewskim.

Legendarny kapelan „Solidarności” ks. Witold Andrzejewski przypomniał zebranym o znaczeniu słów „Bóg, wolność, honor, ojczyzna”, które wyryte są na monumencie.

„Pomnik – jakże plastycznie nijaki, żadne dzieło – ale ten pomnik woła ciągle – o wolność o honor o ojczyznę i solidarność. Ten postument przypomina nam zwykły pomnik, którego nawet więźniowie nie chcieli rozebrać, z tego pomnika idzie wołanie „ nie rozbierajcie mnie - nie z formy kamiennej ale nie rozbierajcie mnie swoim życiem” - mówił kapłan.  Poprosił także aby pomodlić się za tych, którzy budowali wtedy „Solidarność” o to, by ten pomnik był nie tylko pamięcią historii ale był dla nas znakiem, że z tych słów,  które na nim są  będziemy musieli kiedyś zdać egzamin przed Bogiem.

Teren Elektrociepłowni jest szczególnym miejscem w Gorzowie, tu 13 września 1980 r. spotkali się przedstawiciele gorzowskich zakładów: Silwany, Elektrociepłowni, Zarządu Dróg Publicznych, ZWCh „Stilon”,  GPBP „Przemysłówka” i Zakładów Mechanicznych zakładając  regionalne struktury przyszłego związku,  wspominali podczas uroczystości ówcześni działacze.

Wśród 9 założycieli Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego było dwóch z

elektrociepłowni: inż. ruchu Edward Borowski, który po wyborach został szefem Gorzowskiej  „Solidarności” i Ryszard Chromicz – spawacz – projektant Pomnika „Solidarności”.

Były zakusy demontażu tego pomnika, ponieważ on był symbolem tego co władze chciały zlikwidować. Pod pretekstem wymiany instalacji próbowano pomnik zniszczyć. Do likwidacji próbowano także zaangażować więźniów. Nie udało się – mówił dyr. Archiwum Państwowego Oddz. Gorzów, dr Dariusz Rymar.

Dyr. Rymar przypomniał również moment poświęcenia sztandaru Elektrociepłowni, który przypadł 13 grudnia 1981 r. W dniu ogłoszenia Stanu Wojennego ks. Witold Andrzejewski święcił sztandar w katedrze WNMP a przed świątynią ustawiony był czołg. Przechowany w kryjówce sztandar wyjęty został w 1989 r.

Uroczystość, w której udział wzięli m.in. Piotr Styczeń podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, senatorowie Henryk Maciej Woźniak i Władysław Dajczak - brat bp Edwarda Dajczaka oraz wojewoda lubuski Helena Hatka, poprzedziła rozpoczęcie VIII Walnego Zebrania Delegatów NSZZ ”Solidarność” Regionu Gorzowskiego.

„Elektrociepłownia była kolebką gorzowskiej „Solidarności”, to w tym zakładzie konspiracyjnie spotkał się Edward Borowski z działaczami i podjęli decyzję o powołaniu.

Od  miejsca, w którym znajduje się Pomnik „Solidarności”, w roku 1990 Lech Wałęsa rozpoczął pierwszą wizytę w Gorzowie Wielkopolskim.

Obecnie szefem gorzowskiej „Solidarności” jest Jarosław Porwich.

 Elektrociepłownia obecnie nosi nazwę  PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A. Oddział Elektrociepłownia Gorzów